Podlesie - O synu drwala i najstarszym szlaku

W dawnych wiekach góry były dla człowieka krainą dziką, posępną i niedostępną. Zapuszczano się w nie rzadko i tylko z konieczności. Pierwszymi wędrującymi po górach, byli myśliwi, drwale i węglarze wypalający węgiel drzewny. Wędrowali oni grzbietami gór, które były łatwiejsze do przebycia niż dzikie doliny. I właśnie wtedy w okolice dzisiejszego Podlesia przywędrował drwal Więcko wraz z rodziną. To tu było jego miejsce na ziemi. Miał on syna imieniem Sobek, który bardzo pięknie grał na skrzypcach. Był smukły i przystojny, a skrzypce jego były wykonane z najlepszego drzewca. Siadywał Sobek na polanie pod samotnym wielkim głazem i grał na swoich skrzypcach, jakby zwierzając się ze swoich trosk, marzeń i planów. Niewzruszona skała słuchała tych wyznań, dając młodzieńcowi oparcie, chłód w gorące dni i schronienie w czasie wietrznej pogody. I pokochał ten piękny i wrażliwy Sobek leżącą po środku polany skałę i wygrywał jej coraz czarowniejsze melodie. Jedne melodie szumiały jak wiatr, inne podobne były do śpiewu ptaków, a jeszcze inne brzmiały niczym bystra rzeka.
- Pokochałabym ja ciebie bardzo mocno za tę twoją przepiękną muzykę - myślała samotna przez wieki skała - lecz jest to niemożliwe, bo ja jestem tylko samotnym głazem, a ty, piękny mój Sobku, jesteś człowiekiem. Lecz jeśli mnie kochasz, stań się, miły mój, niewzruszonym jak ja kamieniem. I w tym momencie niewzruszona od lat skała ukruszyła się sypiąc Sobkowi pod nogi kawałki mieniących się w słońcu mineralnych okruchów. Syn drwala podniósł kilka z nich i nagle stała się rzecz przedziwna… Poczuł, jak jego ciało robi się cięższe i przylega mocno do ziemi. Stracił swoją ludzką postać i połączył się z głazem, któremu do tej pory piękne wygrywał melodie. I tak do dzisiaj stoi na polanie skała skrywająca tą niezwykłą tajemnicę. Legenda ta przenoszona była z ust do ust, a wielu chciało miejsce tego cudu zobaczyć na własne oczy. 

Po dzień dzisiejszy wiedzie tamtędy jeden z najstarszych szlaków – czerwony, prowadzący aż na szczyt Kopy Biskupiej. Podlesie, gdzie właśnie się znajdujesz, to niewielka wieś, której początków szukać należy w XIV wieku. Świadkiem tamtych dawnych czasów pozostał głaz kwarcytowy z wyrytym krzyżem i datą 1586. Będąc w Podlesiu warto zobaczyć również neogotycki kościół pw. św. Jerzego oraz niewielki barokowy dwór z XVIII wieku. Przez Podlesie prowadzi czerwony szlak turystyczny biegnący z Głuchołaz, przez Górę Parkową, aż do Konradowa. Na wędrowców czeka wspaniałe miejsce - Hotel Aspen, który wtopiony jest w otaczający go krajobraz łącząc naturę z nowoczesnością. Jest idealnym miejscem dla osób poszukujących głębokiego relaksu i kontaktu z naturą.
 

Galeria


Lokalizacja

Notatki



Notatki Prywatne


Szlak Legend Nyskiego Księstwa Jezior i Gór

Miejsca, które musisz odwiedzić!